23 września oficjalnie żegnamy LATO. Ja osobiście ubolewam nad tym faktem, bo od 3 lat nie miałam czasu żeby się nim nacieszyć. Zresztą trudno nazwać latem towarzyszącą nam od paru lat aurę.Pory roku po prostu oszalały ! Zmiana klimatu to obszerny temat debat naukowców i przeciętny, humanistyczny umysł ( taki jak mój) mógłby tego nie pojąć.Mimo to każdy z nas potrzebuję czasu, w którym nabierze energii i odżyję po chłodniejszych miesiącach. Kiedy szarość ulic oraz naszej garderoby zamieni się się w żywą grę barw.
WE NEED MORE COLOURS !!!
Pod takim właśnie hasłem upłynął sezon spring -summer 2011. Paleta kolorów, czas ożywienia, kontrasty, zaskakujące połączenia intensywnych barw.Najmodniejsze duety : niebieski w parze z pomarańczowym lub żółtym oraz supermodny karmelowy !
Neonowe zielenie,wspomniany wyżej pomarańcz dodający mocy szarościom i pudrowym różom oraz
żółty zaproponowali nam Michael Kors,
Calvin Klein, Jil Sander, Max Mara, Prada, i Gucci.! Hervé Leger postawił na róż, ale w wersji lekko zgaszonej. Drapieżne wzory, niebotyczne wysokie obcasy to zasługa Louis Vuitton, a etniczny trend pokazali nam : Mark Jacobs, Ruffian, Just Cavalli oraz Etro.
SEZON BYŁ PEŁEN ŻYCIA,LEKKOŚCI I WYRAZU.
Toteż zanim na dobre zaczniemy o trendach jesień- zima 2011 ... powróćmy do wspomnień.
W ROLACH GŁOWNYCH :
- chabrowa koszula H&M
- wygrzebana w szafie pudrowo-bandażowa mini z suwakiem z tyłu NEW LOOK
- camelowy kapelusz H&M
- ulubione buty NEW LOOK
- biały zegarek DIESEL
- torebka serduszko z motywem kwiatowym NEW LOOK
- para pierścionek-pierścionek NEW LOOK- TOP SHOP
- kolczyki H&M
drugoplanowi:
kk
ładny niebieski. ;-) zapraszam do obserwowania mojego bloga. ;)
OdpowiedzUsuńPiękna koszula.
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądasz:) No i ten kapelusz;) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńZ NIECIERPLIWOŚCIĄ CZEKAM NA NASTĘPNY POST ;))
OdpowiedzUsuń